niedziela, 24 marca 2013

Rozdział XIV


- O kurde ! Harry co ty …ja . my ! BOŻE – krzyczałam .
- Jess uspokój się ! – głaskał moje udo Hazza
- Jakie uspokój . Ja pierdole jaka ja głupia jestem . Przecież ja kocham Nialla .
- Wczoraj mówiłaś co innego – podrapał się po karku .
- O shit nie . My na pewno nie zdradziliśmy Nialla
- Wiesz jeżeli chcesz możemy o tym zapomnieć – powiedział ze smutkiem . Czy mu na mnie zależy ?. W sumie Harry nie był mi obojętny . Przy nim czułam się inaczej niż przy Niallu .
- Może spróbujemy . Ja przepraszam . Pójdę już . – pozbierałam swoje  ubrania i wyszłam nie zauważona przez resztę domowników .

Z perspektywy Lottie

Obudziłam się ze strasznym bólem głowy . Kuźwa umieram . Zwlekłam się z łóżka , a raczej z niego spadłam i poszłam do łazienki . Ostatnie co pamiętam to Conor przepraszający ,ze nie pojawił się na imprezie .. Bałam się zobaczyć jak ja wyglądam . Ubrałam się w to : http://www.polyvore.com/bez_tytu%C5%82u_43/set?id=68150283
 Zeszłam do kuchni z nadzieją ,że Jessica już wstała . Jednak jej nie było . Zajrzałam do jej pokoju nie ma . Może jest z Niallem ?, a raczej na pewno.
Uszykowałam sobie płatki . Gdy nasypywałam je do miski drzwi się otworzyły i pojawiła się wściekła Jessica .
- Cześć – powiedziałam
- hej – odpowiedziała wysokim tonem .
- Co się stało ? – spojrzałam na nią
- Ja.. ja  , ale obiecaj ,że nikomu nic nie powiesz . Dawaj paluszek –
- Obiecuje – podałam jej swoja dłoń .
- To zrobię nam herbatę i mi wszystko  opowiesz  -. Tak jak kazałam tak zrobiłyśmy . Gdy herbata była gotowa poszłam z nią do Jessici . Siedziała na sofie jakaś taka nie obecna .
- Jess co się stało ?
- No bo.. –plątał jej się język
- Zdradziłam Nialla- powiedziała bardzo cicho lecz ja usłyszałam . Nic nie powiedziałam tylko ją przytuliłam .
 - Będzie dobrze słońce.

Z perspektywy Jess

Bardzo się cieszyłam ,że mam Lott . Ona mnie rozumie . Jako jedyna . Mimo iż popełniłam błąd wielki błąd. Siedziałam tak na kanapie dopiero teraz do mnie to dotarło ,że zdradziłam Nialla . Jestem głupia . Lottie zaproponowała lody . Ale ,że ich nie miałyśmy musiała iść do sklepu.  Moje rozmyślenia przerwał dźwięk sms . Spojrzałam na ekran Niall
- ,,Heeej piękności moja :** Jak główka boli?” . Telefon prawie wyleciał mi z rąk . Zastanawiałam się przez chwile co ja mam mu odpisać . Gdy ogarnęłam myśli napisałam ,, Cześć misiu .  Strasznie !!! „ Nie czekałam długo na odpowiedź .
,, Masz wolny wieczór ? :**”  odpisałam krótkie ,, Tak” i rzuciłam telefonem o ścianę  po czym położyłam się na tapczan i zasnęłam


Z perspektywy Lottie

Jessica była w strasznym stanie . Nie chciałam naciskać więc zaproponowałam lody , a że  przed wczoraj Niall je zjadł musiałam iść po nowe . Gdy przechodziłam ulicami Londynu czułam się dziwnie tak jakby każdy na mnie patrzał .Próbowałam to zignorować . Lecz to było strasznie trudne . Po chwili dostałam sms ,, Cześć nie wiem czy mnie pamiętasz tańczyliśmy ze sobą wczoraj . xx Sean „   . Kto to jest ? Hmmm z kim ja tańczyłam ? odpisałam ,, Przepraszam za dużo wypiłam . Jeżeli chcesz to możemy się spotkać . = ) „
- ,, Jasne . To może za 15 minut na ulicy Awalong street ??”  - wahałam się , ale postanowiłam pójść .
- ,, Oki to do zobaczenia „ – schowałam telefon i poszłam w umówione miejsce . Po drodze omijałam dom chłopaków . Jakiego ja mam pecha . Oczywiście musieli stać przed brama -_- . Powiedziałam krótkie cześć i poszłam dalej . Wiedziałam ,że Louis na mnie patrzy . Codziennie do mnie dzwoni po 30 razy pisze 60 sms , ale ja mu na razie nie potrafię wybaczyć to za bardzo boli . .
**
Czekałam na Awalong street . Szczerze nie wiedziałam nawet co ja  robie ? Przecież ja go nawet nie znam .  Nie wiem jak wygląda . . Moje rozmyślenia przerwał nieznajomy głos
- Tak , znamy się ?– spojrzałam  podejrzliwie
- Tak to ja Sean – posła mi uśmiech co odwzajemniłam .
- O hej . – wyglądał dość nietypowo . Miał około 35 lat może więcej . Był ubrany jak jakiś gotyk .Śmierdziało od niego fajkami . W sumie nie przeszkadzało mi to bo Zayn pali .
- To jak może jakaś kawa ? – pokiwałam głowa na znak zgody . Weszliśmy do kawiarni i zajeliśmy  miejsca .Po chwili przyszła kelnerka
- Dzień dobry czy w czymś mogę pomóc ? –
- Nie maleńka . Poproszę mocną kawę z mlekiem
- Dobrze , a pani ?
- To samo . – Po jakimś czasie kelnerka przyniosła nam nasze zamówienia . Sean opowiedział mi jak się poznaliśmy . Wylałam na niego sok pomarańczowy :DA  [otem zaczęliśmy  tańczyć .
- Może opowiesz mi jaka jesteś ? –zapytał
- Hmm kocham tańczyć i grać w siatkówkę . Jestem mało  zorganizowana . Kocham shake czekoladowy i rysować portrety – uśmiechnęłam się po raz pierwszy szczerze.
- Może mnie narysujesz ? –zaczął ze mną flirtować . Nie przeszkadzało mi to . Był całkiem miły . Posiedzieliśmy tak jeszcze z chwilę . Sean zaproponował mi imprezę u jego kumpla Aleksa . Zgodziłam się .

**
  Impreza

Czułam się bardzo  dziwnie . Towarzystwo było jakieś podejrzane .  W ogóle to miejsce . Na samym końcu lasu . Wyszłam się przewietrzyć . Po chwili usłyszałam moje imię .
- Lott , tu jesteś – przysiadł się do mnie Sean . Z kieszeni wyciągnął papierosy
- Chcesz ? –zapytał machając mi paczką przed oczyma
- Nie pale – powiedziałam patrząc w dół 
- Jeżeli chcesz z nami trzymać musisz – w sumie nawet nie wiem dlaczego to zrobiłam , ale zgodziłam się . Sean pozwałam mi zapomnieć o tym idiocie ( czyt . Louisie ) . 
- Widzisz nie było aż tak źle – uśmiechnął się
- No nie to całkiem fajne . –
- Widzisz , teraz chodź do środka – pociągnął mnie w kierunku budynku . Tańczyliśmy ze sobą z jakieś 6 piosenek . Po chwili Sean pociągnął mnie w kąt . Wystraszyłam się ale alkohol dawał swoje znaki . Więc nie upierałam się i poszłam z nim . W tym kącie siedziało chyba z pięć osób .
- Cześć to jest Lottie . Ta co wam o niej opowiadałem – przedstawił mnie Sean
- Siema siadaj mała – tak jak kazali tak zrobiłam usiadłam naprzeciwko jakiegoś łysego gościa , który podał  mi biały woreczek . Od razu skapłam się ,że to są narkotyki .  Jak się później okazało miałam racje to była marihuana. Bez namysłu zrobiłam co mi kazał . Po raz pierwszy poczułam się wolna .
- Od dzisiaj należysz do nas – powiedział łysy .
- Cieszę się – posłałam im uśmiech .

Z perspektywy Jessici

 Gdzie jest Lott . Wyszła  6 godziny temu z domu po lody i jeszcze nie wróciła . A jeżeli coś się jej stało ? Dzwoniłam do niej chyba z 40 razy , ale za każdym razem sekretarka .  Za chwile rozległo się pukanie do drzwi myślałam ,że to Lott jednak był to Niall
- Hej piękna – pocałował mnie
- Cześć – Nialler chyba zauważył ,że cos jest nie tak ,a ja miałam świetne wytłumaczenie
- Co się stało ?- zapytał głaskając mój policzek
- Lottie wyszła 6 godzin temu po lody i jeszcze jej nie ma
- Kochania na pewno wróci . Przecież ma już osiemnaście lat – uśmiechnął się
- Masz racje , ale zadzwoniła by . Niall boje się – wtuliłam się w jego ramie.
- cii słońce będzie dobrze – powiedział kierując nas na tapczan .
- Obejrzymy jakiś horror ?- zaproponował
- Jasne . – Niall włączył ,, Rec” Szczerze to na max się bałam co drugą scenę się w niego wtulałam . Byłam przy nim bezpieczna . Wiedziałam ,że on mnie kocha tak jak ja jego <3 Po filmie zaproponowałam Niallowi aby został u mnie na noc.  Bo się bałam
- Nigdy więcej nie oglądam horrorów
- Dlaczego . ?
- Bo nie będę mogła spać ! – powiedziałam z uśmiechem na twarzy patrząc w jego niebieskie patrzała
- Ja ciebie obronie księżniczko – pocałował mnie najpierw namiętnie potem z pożądaniem . Noc spędziliśmy razem . ( lelele nie opisuje tego )

Z perspektywy Lottie

Gdy weszłam do domu ledwo stałam na nogach .  Poczłapałam się po schodach przy tym zrzucając wszystkie ramki ze zdjęciami .  Jakimś cudem doszłam do mojego pokoju i trafiłam w łóżko .

Rano głowa  pizgała mi na max . Ja pierdole jak mnie głowa boli . Zeszłam na dół po butelkę wody . Zdziwiłam się gdy zobaczyłam Nialla w bokserkach .
-Emm cześć – powiedziałam po cichu. 
- O hej Lott gdzieś ty była całą noc ? –zapytał
- Nie twój interes – pokazałam mu język i poszłam z butelka w ręce do mojego pokoju . Ubrałam się w to : http://www.polyvore.com/lott/set?id=76382641
Zastanawiałam się gdzie jest mój telefon ? Tak właściwie gdzie jest moja torebka ?
Zerwałam się i zaczęłam przeszukiwać mój pokój . Znalazłam moja torebkę pod tapczanem , zaczęłam wyjmować jej zawartość ,aż wyleciał mi biały proszek  ?
Co to jest ? Skąd to tu ? Moje rozmyślenia przerwał dźwięk sms . ,, Cześć Lottie jak tam główka boli xxS” Nagle mnie olśniło wczoraj brałam narkotyki zrobiłam  ( facepalm) Odpisałam ,, Nawet nie wiesz jak bardzo :O „
- ,, Wiem na początku tak jest . Przywykniesz do tego :D Spotkamy się dzisiaj ?„
- ,, Jasne . Gdzie i kiedy ?”
- ,,Może przyjdę po cb ? „
-,, Oki to na ulicy (……)
- ,, To do zobaczenia :* „
Zakluczyłam swój pokój na klucz  nigdy tego nie robiłam , ale gdyby się okazało ,że biorę narkotyki było by źle .Zeszłam na dół . Jak się okazało reszta one Direction  zdążyła  już przyjść -_-
- Cześć Looo- urwał Liam . Cała szóstka spojrzała na mnie
- Co ? – zdziwiłam się . Nie zwracając  dalej uwagi ,że wpatrują się we mnie jak w obrazek , poszłam do kuchni zrobić sobie płatki . Po chwili w kuchni zjawił się Louis 
- Lott co się stało ? – zapytał . Ja nawet na niego nie spojrzałam
- Pff nic ! – powiedziałam to trochę głośno
- Znam cię widzę ,że coś się stało – ja się gwałtownie odwróciłam
- NIE, NIE ZNASZ MNIE! – wykrzyczałam mu w twarz . Po chwili rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi . Usłyszałam głos Zayna ,, Otworzę „ Ja dopiero po chwili się skumałam  kto może przyjść . Krzyknęłam ,, NIE „ lecz było za późno .
- Cześć jest Lottie? – zapytał  zmieszany Sean
- Jest .Wejdź– Sean wszedł do środka . Wszystkie  pary oczu były skierowane na niego . Miedzy nami panowała niezręczna cisza , która ja przerwałam
- Dobra Sean chodźmy . Pa Jess – pocałowałam zmieszaną blondynkę w policzek  i wyszłam

-Kto to był – zapytał mnie Sean gdy wyszliśmy
- Nikt ważny . Gdzie idziemy ? –zapytałam
- Zobaczysz –uśmiechnął się
- Oki doki –

Szliśmy jakieś 20 minut . Zaszliśmy nad jakiś opuszczony budynek zdziwiłam się
- Gdzie my jesteśmy ?- zapytałam
- nie podoba ci się ?
- Wręcz przeciwnie tu jest zajebiście – pocałowałam go w policzek
- Cieszę się . Chodź tam jest Drake , Andre , Beck  i  Victoria
-  Jaka Victoria ?
- Chodź poznasz ja . Polubicie się – Sean pociągnął mnie w kierunku bandy
- Hej to jest Lottie nasza nowa dupa . – powiedział przybijając piątkę z pozostałymi
-
-Jestem Victoria ,ale mów mi Vic  
http://pu.i.wp.pl/k,Njg2ODgyMjQsNDg2NTYwNjQ=,f,g.jpg


-          Andre
-       
-          Jestem Lottie – uśmiechnęłam się
- Tak więc co u nas robisz słodka ? – zapytał mnie Drake
- Przybywam bo moje życie jest do dupy – powiedziałam obojętnie
 -Czekaj ty jesteś dziewczyną Louisa Tomlinsona . Co on na to ,że bierzesz narkotyki ?
- Mam go w dupie . Nie jestem z nim  zdradził mnie dupek . Teraz doszłam do wniosku ,że przy nim nigdy nie byłam sobą . Kiedyś w wieku 15 lat  tez miałam problem z papierosami . Lecz rzuciłam za pomocą przyjaciółki
- Rozumiem cieszę się ,że jesteś – powiedział przybliżając się do mnie
- Wiesz ,ze ja też ?- uśmiechnęłam się . Za chwile poczułam jego wargi na moich . Całowaliśmy się zachłannie lecz przerwał na Sean .
- Mam być zazdrosny ?
- Ależ skąd – podeszłam do niego i tym razem go pocałowałam , a on podniósł mnie i okręcił o 360 stopni .
- Dobra Lottie masz – Andre rzucił mi amfetamine . Bez namysłu wizęłam ją
Potem to już widziałam zielone kucyki pony .


Z perspektywy Jessici (wcześniej )

Gdy Lottie wyszła każdy był bardzo zdziwiony .
- Przecież on miał około 40 – powiedział  wściekły Zayn
- Miał tyle zmarszczek co słoń na dupie – zaśmiał się Louis
- haha . Louis ma racje – przybiłam piątkę z pasiastym
- A widzieliście jak Lottie zaczęła się ubierać ? –zapytał zmartwiony Liam
- Noo cała na czarno tak wulgarnie - - powiedział smutny Louis
- Coś czuje ,że jest gorzej niż nam się wydaje – powiedziałam po czym usiadłam na sofę
- Dlaczego gorzej ? –zapytał Zayn
- Boo , bo – nie wiedziałam czy im o tym powiedzieć
- No powiedz wreszcie !- krzyknął Louis
- Lottie w wieku 15 lat też paliła papierosy ubierała się na czarno, była wulgarna  . Udało mi się jej pomóc z nałogiem  . Dlatego też chciałyśmy żyć od nowa więc wyjechaliśmy do Londynu na wymarzone studia .
- Co ! – powiedzieli wszyscy na równi .
- To co powiedziałam .I ten starszy gościu o jakieś 17 lat .
- A jak ona bierze narkotyki ? –zapytał Niall
- Nie ! – powiedziałam
- A skąd wiesz ? –zapytał Harry
- Bo wiem Lott nigdy by tego nie zrobiła ! –nadal byłam po jej stronie
- Musimy przeszukać jej pokój – oznajmił Zayn
Zgodziliśmy się na taki układ . Jednak nie wszystko poszło po naszej myśli drzwi Lottie były zamknięte  na klucz
- Co przecież ona nigdy ich nie zakluczyła ? –zapytałam retorycznie
- Widzisz coś w tym musi być ! Na pewno coś  ukrywa . Musimy zaobserwować czy oprócz jej stylu coś się zmieniło . – powiedział dumnie Harry
- No dobrze , a teraz chodźmy . Zrobimy obiad .

Z perspektywy Louisa

Byłem zdziwiony tym ,że Lott była kiedyś złą dziewczyna . Tak bardzo za nią tęsknie  za jej ustami , dotykiem brązowymi włosami . Jaki ja byłem głupi . Jak ja jej mogłem to zrobić ? Ona nie może ćpać .



Z perspektywy Lottie

- Dobra teraz ja – Andre podał mi wódkę .
- Pytanie czy wezwanie ?
- Wezwanie !
- Podejdź do przypadkowej osoby i zdejmij  przed nią bluzkę
- Okey
Tak jak kazał mi Drake podeszłam do jakiegoś starszego pana i zdjęłam przed nim bluzkę . Na moje nieszczęście obok niego stała jego żona , która go spoliczkowała , a ja miałam nie złą bekę .. Pogoda w Londynie była do dupy po chwili zaczął lać deszcz , a ja zaczęłam tańczyć . Tak jak Andre , Sean , Vic i Dreak
Reporterzy robili nam masę zdjęć nie obchodziło mnie to . Zadawali pytania czy jestem z Louisem
- Hahah nie , zdradził mnie z Miranda . Bo mam za małe kształty – wybełkotałam .
- Czyli to on ciebie zdradził ?
- A co ja kurwa powiedziałam ? –zapytałam kręcąc się wokół własnej osi
- Lott chodź idziemy na imprezę – powiedział Sean .
Poszliśmy do najlepszego klubu w Londynie . Świetnie się bawiłam nareszcie mogłam być sobą nie martwić się czy kogoś  obrażę .
- Proszę dwa najmocniejsze drinki – powiedziałam przygryzając wargi i bawiąc się moimi włosami
- Mmm. Czy coś jeszcze piękna ??
- hmm ciebie – powiedziałam  śmiejąc się . Barman po chwili dął mi drinki ,a ja  skierowałam się  do naszej paczki .
- Lottie masz papierosy ? –zapytała Vic
- Tak , masz – rzuciłam jej paczką w twarz .
- Lottie idziesz zatańczyć ?– zapytał Back
- Ba ,że tak – uśmiechnęłam się . Tańczyliśmy bardzo blisko siebie . Taniec  erotyczny  . Po chwili zaczęłam się z nim całować
- Zajebiście całujesz – skomentował mnie Beck
- Dzięki , dzięki – uśmiechnęłam się

Do domu wróciłam nad 3 rano . Stanęłam przed drzwiami i nie mogłam trafić kluczem  w zamek .  Ku mojemu zdziwieniu drzwi się same otworzyły , a w nich stała Jess z chłopakami
 - Lottie ! Czy wiesz która godzina???!!! – krzyczała blondynka
- Kurwa nie tak głośno ! – wydarłam śmiejąc się . Chciałam ją ominąć lecz upadłam
- hahahah czemu tam latają jednorożce – śmiałam się
- Ona jest pijana – powiedział koleś w afro
- Fajne masz afro ! – zaśmiałam się
- Dzięki – zarzucił swoimi włosami na co ja parsknęłam śmiechem 

Z perspektywy Jess

Chłopacy zostali ze mną do powrotu Lott . Jednak mijały godziny , a jej nie było . Około 3 usłyszałam dźwięk klucz to pewnie  Lottie . Obudziłam chłopców i podeszliśmy do drzwi Lott ,była zalana w trzy dupy .  Gadała o jakiś jednorożcach
- Ja ją zaniosę – zaproponował Louis
- Łady jesteś . Jesteś gejem ?– zapytała Lott Louisa na co my wybuchneliśmy  śmiechem
- Nie , nie jestem – odpowiedział przez zęby Louis .
Gdy pasiaty zniknął za ścianą ja zaczęłam płakać
- Zaczęło się ! – powiedziałam cicho
- Ale co ? –zapytał Harry
- To co wam mówiłam .Pierwsze późno wraca  drugie jest nawalona w trzy dupy .
- Zobaczymy jutro – powiedział Hazza przytulając mnie . chciałam go pocałować ale Niall był obok mnie .
- Dobra idziemy spać– powiedział Zayn . Poszłam do mojego pokoju razem z Niallem . Lecz wieczorem w sumie rano nie mogłam spać więc poszłam napić się wody . W kuchni był Harry gdy mnie zobaczył uśmiechnął się
- Co ty tu robisz? – zapytałam
- Chciało mi się pić – pomachał mi szklanka przed twarzą . Nie wytrzymałam rzuciłam się na niego  i zaczęłam go całować . On na początku  trochę zdziwiony ale odwzajemnił . Gdy się odkleiliśmy spojrzał na mnie
- Przepraszam
-Ale za co ?
- No za pocałunek .
- Nic się nie stało , przecież wiesz ,że ciebie kocham .
- Tak , - znowu się pocałowaliśmy
- Dobrze ja idę  Dobranoc -  powiedziałam i poszłam do mojego pokoju gdzie spał Niall . Wiedziałam ,że ich obu ranie , ale ja się w nich dwóch zakochałam -_-

 Obudziłam się około 9 . Wszyscy jeszcze spali . Ubrałam się w to http://www.polyvore.com/jess/set?id=76420999
I zeszłam zrobić śniadanie . 
Około 10 chłopcy zeszli na dół .
- Hej chłopcy
-Cześć Jess – powiedzieli równo .Zjedliśmy śniadanie w spokoju . Do póki nie zadzwonił Paul ( menager chłopców ) do Liama
- CO ! ? , ale jak to ? Kurde jest źle zaraz obczaje . – powiedział i się rozłączył
- Co się stało zapytałam ?
-Zaraz wam pokaże – zaczął  szukać coś w swoim telefonie . Po chwili znalazł
- Patrz to jest Lottie – powiedział podając mi iPhona
- O NIE ! – krzyknęłam i schowałam twarz w dłonie . Harry zabrał mi telefon z rąk i przeczytał na głos ,, Lottie Wiliam była dziewczyna Louisa Tomlinsona z One Direction była widziana w parku z podejrzanymi typami . Nie wiemy dlaczego dziewczyna tak gwałtownie się zmieniła .Z tego co nam wiadomo  była bardzo miłą , sympatyczną dziewczyną , a teraz zmieniła swój styl jest bardziej bezczelna, wulgarna . Co się dzieje?  Czyżby to przez zdradę Louisa z Mirandą .? Na potwierdzenia mamy dowód . ( tu było nagranie z Lott )
- Jest źle – skomentował to Harry
- Lottie na tym nagraniu jest totalnie pijana  i nie ma bluzki .
- Chłopaki ! . – Wpadłam na pomysł .
- Nooo
- Lott na pewno  dzisiaj spotka się z tymi typami . Więc musimy za nią pójść
- Nie ja pójdę z Louisem . To prze niego – powiedział Zayn  patrząc na smutnego Louisa  
*
Księżniczka Lottie zeszła po 13 .
- Cześć – powiedziała
- Hej – odpowiedziałam . Lottie była strasznie blada chyba  nawet schudła .
- Gdzieś ty wczoraj była ! – krzyczałam na nią
- Kurwa uspokój się laska . Przecież nic się nie  stało mam 18 lat – powiedziała i poszła do kuchni . Zatrzymał ją Louis


 Z perspektywy Lottie

Zeszłam na dół .  Ubrana w to : http://www.polyvore.com/lott/set?id=76384168
 Łeb mnie rozwalał od środka .
Na dole była cała banda One Direction . Zaczęli na mnie krzyczeć  . Lecz ja nic nie pamiętałam . Co ja takiego wczoraj zrobiłam ?. Skierowałam się do kuchni . Moja rękę pociągnął Louis
- Czego kurwa ? –zapytała próbując wyrwać dłoń
- Lottie spytam wprost czy ty bierzesz narkotyki? – w jego oczach można było zobaczyć smutek , żal
- hahahahahahahhaha ale beka – zaczęłam turlać się ze śmiechu . Lecz po chwili opamiętałam się ,ponieważ strasznie  bolała mnie głowa .
- Z czego się śmiejesz ? – zapytał zdezorientowany
- Z ciebie . Jak mogłeś kurwa pomyśleć ,że biorę narkotyki ?– wypowiedziałam mu w twarz . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz