- O kurde ! Harry
co ty …ja . my ! BOŻE – krzyczałam .
- Jess uspokój się
! – głaskał moje udo Hazza
- Jakie uspokój .
Ja pierdole jaka ja głupia jestem . Przecież ja kocham Nialla .
- Wczoraj mówiłaś
co innego – podrapał się po karku .
- O shit nie . My
na pewno nie zdradziliśmy Nialla
- Wiesz jeżeli
chcesz możemy o tym zapomnieć – powiedział ze smutkiem . Czy mu na mnie zależy
?. W sumie Harry nie był mi obojętny . Przy nim czułam się inaczej niż przy
Niallu .
- Może spróbujemy
. Ja przepraszam . Pójdę już . – pozbierałam swoje ubrania i wyszłam nie zauważona przez resztę
domowników .
Z perspektywy
Lottie
Obudziłam się ze
strasznym bólem głowy . Kuźwa umieram . Zwlekłam się z łóżka , a raczej z niego
spadłam i poszłam do łazienki . Ostatnie co pamiętam to Conor przepraszający
,ze nie pojawił się na imprezie .. Bałam się zobaczyć jak ja wyglądam . Ubrałam
się w to : http://www.polyvore.com/bez_tytu%C5%82u_43/set?id=68150283
Zeszłam do kuchni z nadzieją ,że Jessica już
wstała . Jednak jej nie było . Zajrzałam do jej pokoju nie ma . Może jest z
Niallem ?, a raczej na pewno.
Uszykowałam sobie
płatki . Gdy nasypywałam je do miski drzwi się otworzyły i pojawiła się
wściekła Jessica .
- Cześć –
powiedziałam
- hej –
odpowiedziała wysokim tonem .
- Co się stało ? –
spojrzałam na nią
- Ja.. ja , ale obiecaj ,że nikomu nic nie powiesz .
Dawaj paluszek –
- Obiecuje –
podałam jej swoja dłoń .
- To zrobię nam
herbatę i mi wszystko opowiesz -. Tak jak kazałam tak zrobiłyśmy . Gdy
herbata była gotowa poszłam z nią do Jessici . Siedziała na sofie jakaś taka
nie obecna .
- Jess co się
stało ?
- No bo.. –plątał
jej się język
- Zdradziłam
Nialla- powiedziała bardzo cicho lecz ja usłyszałam . Nic nie powiedziałam
tylko ją przytuliłam .
- Będzie dobrze słońce.
Z perspektywy Jess
Bardzo się
cieszyłam ,że mam Lott . Ona mnie rozumie . Jako jedyna . Mimo iż popełniłam
błąd wielki błąd. Siedziałam tak na kanapie dopiero teraz do mnie to dotarło
,że zdradziłam Nialla . Jestem głupia . Lottie zaproponowała lody . Ale ,że ich
nie miałyśmy musiała iść do sklepu. Moje
rozmyślenia przerwał dźwięk sms . Spojrzałam na ekran Niall
- ,,Heeej
piękności moja :** Jak główka boli?” . Telefon prawie wyleciał mi z rąk . Zastanawiałam
się przez chwile co ja mam mu odpisać . Gdy ogarnęłam myśli napisałam ,, Cześć
misiu . Strasznie !!! „ Nie czekałam długo
na odpowiedź .
,, Masz wolny
wieczór ? :**” odpisałam krótkie ,, Tak”
i rzuciłam telefonem o ścianę po czym
położyłam się na tapczan i zasnęłam
Z perspektywy
Lottie
Jessica była w
strasznym stanie . Nie chciałam naciskać więc zaproponowałam lody , a że przed wczoraj Niall je zjadł musiałam iść po
nowe . Gdy przechodziłam ulicami Londynu czułam się dziwnie tak jakby każdy na
mnie patrzał .Próbowałam to zignorować . Lecz to było strasznie trudne . Po
chwili dostałam sms ,, Cześć nie wiem czy mnie pamiętasz tańczyliśmy ze sobą
wczoraj . xx Sean „ . Kto to jest ?
Hmmm z kim ja tańczyłam ? odpisałam ,, Przepraszam za dużo wypiłam . Jeżeli
chcesz to możemy się spotkać . = ) „
- ,, Jasne . To
może za 15 minut na ulicy Awalong street ??”
- wahałam się , ale postanowiłam pójść .
- ,, Oki to do
zobaczenia „ – schowałam telefon i poszłam w umówione miejsce . Po drodze
omijałam dom chłopaków . Jakiego ja mam pecha . Oczywiście musieli stać przed
brama -_- . Powiedziałam krótkie cześć i poszłam dalej . Wiedziałam ,że Louis
na mnie patrzy . Codziennie do mnie dzwoni po 30 razy pisze 60 sms , ale ja mu
na razie nie potrafię wybaczyć to za bardzo boli . .
**
Czekałam na
Awalong street . Szczerze nie wiedziałam nawet co ja robie ? Przecież ja go nawet nie znam . Nie wiem jak wygląda . . Moje rozmyślenia
przerwał nieznajomy głos
- Lottie ?
–zapytał niepewnie
- Tak , znamy się ?–
spojrzałam podejrzliwie

- Tak to ja Sean –
posła mi uśmiech co odwzajemniłam .
- O hej . –
wyglądał dość nietypowo . Miał około 35 lat może więcej . Był ubrany jak jakiś
gotyk .Śmierdziało od niego fajkami . W sumie nie przeszkadzało mi to bo Zayn
pali .
- To jak może jakaś
kawa ? – pokiwałam głowa na znak zgody . Weszliśmy do kawiarni i zajeliśmy miejsca .Po chwili przyszła kelnerka
- Dzień dobry czy
w czymś mogę pomóc ? –
- Nie maleńka .
Poproszę mocną kawę z mlekiem
- Dobrze , a pani
?
- To samo . – Po
jakimś czasie kelnerka przyniosła nam nasze zamówienia . Sean opowiedział mi
jak się poznaliśmy . Wylałam na niego sok pomarańczowy :DA [otem zaczęliśmy tańczyć .
- Może opowiesz mi
jaka jesteś ? –zapytał
- Hmm kocham
tańczyć i grać w siatkówkę . Jestem mało
zorganizowana . Kocham shake czekoladowy i rysować portrety –
uśmiechnęłam się po raz pierwszy szczerze.
- Może mnie
narysujesz ? –zaczął ze mną flirtować . Nie przeszkadzało mi to . Był całkiem
miły . Posiedzieliśmy tak jeszcze z chwilę . Sean zaproponował mi imprezę u
jego kumpla Aleksa . Zgodziłam się .
**
Impreza
Czułam się
bardzo dziwnie . Towarzystwo było jakieś
podejrzane . W ogóle to miejsce . Na
samym końcu lasu . Wyszłam się przewietrzyć . Po chwili usłyszałam moje imię .
- Lott , tu jesteś
– przysiadł się do mnie Sean . Z kieszeni wyciągnął papierosy
- Chcesz ?
–zapytał machając mi paczką przed oczyma
- Nie pale –
powiedziałam patrząc w dół
- Jeżeli chcesz z
nami trzymać musisz – w sumie nawet nie wiem dlaczego to zrobiłam , ale
zgodziłam się . Sean pozwałam mi zapomnieć o tym idiocie ( czyt . Louisie )
.
- Widzisz nie było
aż tak źle – uśmiechnął się
- No nie to
całkiem fajne . –
- Widzisz , teraz
chodź do środka – pociągnął mnie w kierunku budynku . Tańczyliśmy ze sobą z
jakieś 6 piosenek . Po chwili Sean pociągnął mnie w kąt . Wystraszyłam się ale
alkohol dawał swoje znaki . Więc nie upierałam się i poszłam z nim . W tym kącie
siedziało chyba z pięć osób .
- Cześć to jest
Lottie . Ta co wam o niej opowiadałem – przedstawił mnie Sean
- Siema siadaj
mała – tak jak kazali tak zrobiłam usiadłam naprzeciwko jakiegoś łysego gościa ,
który podał mi biały woreczek . Od razu
skapłam się ,że to są narkotyki . Jak
się później okazało miałam racje to była marihuana. Bez namysłu zrobiłam co mi
kazał . Po raz pierwszy poczułam się wolna .
- Od dzisiaj
należysz do nas – powiedział łysy .
- Cieszę się –
posłałam im uśmiech .
Z perspektywy
Jessici
Gdzie jest Lott . Wyszła 6 godziny temu z domu po lody i jeszcze nie
wróciła . A jeżeli coś się jej stało ? Dzwoniłam do niej chyba z 40 razy , ale
za każdym razem sekretarka . Za chwile
rozległo się pukanie do drzwi myślałam ,że to Lott jednak był to Niall
- Hej piękna –
pocałował mnie
- Cześć – Nialler
chyba zauważył ,że cos jest nie tak ,a ja miałam świetne wytłumaczenie
- Co się stało ?-
zapytał głaskając mój policzek
- Lottie wyszła 6
godzin temu po lody i jeszcze jej nie ma
- Kochania na
pewno wróci . Przecież ma już osiemnaście lat – uśmiechnął się
- Masz racje , ale
zadzwoniła by . Niall boje się – wtuliłam się w jego ramie.
- cii słońce
będzie dobrze – powiedział kierując nas na tapczan .
- Obejrzymy jakiś
horror ?- zaproponował
- Jasne . – Niall
włączył ,, Rec” Szczerze to na max się bałam co drugą scenę się w niego
wtulałam . Byłam przy nim bezpieczna . Wiedziałam ,że on mnie kocha tak jak ja
jego <3 Po filmie zaproponowałam Niallowi aby został u mnie na noc. Bo się bałam
- Nigdy więcej nie
oglądam horrorów
- Dlaczego . ?
- Bo nie będę
mogła spać ! – powiedziałam z uśmiechem na twarzy patrząc w jego niebieskie
patrzała
- Ja ciebie
obronie księżniczko – pocałował mnie najpierw namiętnie potem z pożądaniem .
Noc spędziliśmy razem . ( lelele nie opisuje tego )
Z perspektywy
Lottie
Gdy weszłam do
domu ledwo stałam na nogach . Poczłapałam
się po schodach przy tym zrzucając wszystkie ramki ze zdjęciami . Jakimś cudem doszłam do mojego pokoju i
trafiłam w łóżko .
Rano głowa pizgała mi na max . Ja pierdole jak mnie
głowa boli . Zeszłam na dół po butelkę wody . Zdziwiłam się gdy zobaczyłam
Nialla w bokserkach .
-Emm cześć –
powiedziałam po cichu.
- O hej Lott
gdzieś ty była całą noc ? –zapytał
- Nie twój interes
– pokazałam mu język i poszłam z butelka w ręce do mojego pokoju . Ubrałam się
w to : http://www.polyvore.com/lott/set?id=76382641
Zastanawiałam się
gdzie jest mój telefon ? Tak właściwie gdzie jest moja torebka ?
Zerwałam się i
zaczęłam przeszukiwać mój pokój . Znalazłam moja torebkę pod tapczanem ,
zaczęłam wyjmować jej zawartość ,aż wyleciał mi biały proszek ?
Co to jest ? Skąd
to tu ? Moje rozmyślenia przerwał dźwięk sms . ,, Cześć Lottie jak tam główka
boli xxS” Nagle mnie olśniło wczoraj brałam narkotyki zrobiłam ( facepalm) Odpisałam ,, Nawet nie wiesz jak
bardzo :O „
- ,, Wiem na
początku tak jest . Przywykniesz do tego :D Spotkamy się dzisiaj ?„
- ,, Jasne . Gdzie
i kiedy ?”
- ,,Może przyjdę
po cb ? „
-,, Oki to na
ulicy (……)
- ,, To do
zobaczenia :* „
Zakluczyłam swój
pokój na klucz nigdy tego nie robiłam ,
ale gdyby się okazało ,że biorę narkotyki było by źle .Zeszłam na dół . Jak się
okazało reszta one Direction
zdążyła już przyjść -_-
- Cześć Looo-
urwał Liam . Cała szóstka spojrzała na mnie
- Co ? – zdziwiłam
się . Nie zwracając dalej uwagi ,że
wpatrują się we mnie jak w obrazek , poszłam do kuchni zrobić sobie płatki . Po
chwili w kuchni zjawił się Louis
- Lott co się
stało ? – zapytał . Ja nawet na niego nie spojrzałam
- Pff nic ! –
powiedziałam to trochę głośno
- Znam cię widzę
,że coś się stało – ja się gwałtownie odwróciłam
- NIE, NIE ZNASZ
MNIE! – wykrzyczałam mu w twarz . Po chwili rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi
. Usłyszałam głos Zayna ,, Otworzę „ Ja dopiero po chwili się skumałam kto może przyjść . Krzyknęłam ,, NIE „ lecz
było za późno .
- Cześć jest
Lottie? – zapytał zmieszany Sean
- Jest .Wejdź–
Sean wszedł do środka . Wszystkie pary
oczu były skierowane na niego . Miedzy nami panowała niezręczna cisza , która
ja przerwałam
- Dobra Sean
chodźmy . Pa Jess – pocałowałam zmieszaną blondynkę w policzek i wyszłam
-Kto to był –
zapytał mnie Sean gdy wyszliśmy
- Nikt ważny .
Gdzie idziemy ? –zapytałam
- Zobaczysz
–uśmiechnął się
- Oki doki –
Szliśmy jakieś 20
minut . Zaszliśmy nad jakiś opuszczony budynek zdziwiłam się

- Gdzie my
jesteśmy ?- zapytałam
- nie podoba ci
się ?
- Wręcz przeciwnie
tu jest zajebiście – pocałowałam go w policzek
- Cieszę się . Chodź
tam jest Drake , Andre , Beck i Victoria
- Jaka Victoria ?
- Chodź poznasz ja
. Polubicie się – Sean pociągnął mnie w kierunku bandy
- Hej to jest
Lottie nasza nowa dupa . – powiedział przybijając piątkę z pozostałymi
-
-Jestem Victoria
,ale mów mi Vic 

- Ja jestem
Drake 

- A ja Beck 

-
Andre
-
Jestem Lottie – uśmiechnęłam się
- Tak więc co u
nas robisz słodka ? – zapytał mnie Drake
- Przybywam bo
moje życie jest do dupy – powiedziałam obojętnie
-Czekaj ty jesteś dziewczyną Louisa Tomlinsona
. Co on na to ,że bierzesz narkotyki ?
- Mam go w dupie .
Nie jestem z nim zdradził mnie dupek .
Teraz doszłam do wniosku ,że przy nim nigdy nie byłam sobą . Kiedyś w wieku 15
lat tez miałam problem z papierosami .
Lecz rzuciłam za pomocą przyjaciółki
- Rozumiem cieszę
się ,że jesteś – powiedział przybliżając się do mnie
- Wiesz ,ze ja też
?- uśmiechnęłam się . Za chwile poczułam jego wargi na moich . Całowaliśmy się
zachłannie lecz przerwał na Sean .
- Mam być
zazdrosny ?
- Ależ skąd –
podeszłam do niego i tym razem go pocałowałam , a on podniósł mnie i okręcił o
360 stopni .
- Dobra Lottie
masz – Andre rzucił mi amfetamine . Bez namysłu wizęłam ją
Potem to już
widziałam zielone kucyki pony .
Z perspektywy
Jessici (wcześniej )
Gdy Lottie wyszła
każdy był bardzo zdziwiony .
- Przecież on miał
około 40 – powiedział wściekły Zayn
- Miał tyle
zmarszczek co słoń na dupie – zaśmiał się Louis
- haha . Louis ma
racje – przybiłam piątkę z pasiastym
- A widzieliście
jak Lottie zaczęła się ubierać ? –zapytał zmartwiony Liam
- Noo cała na
czarno tak wulgarnie - - powiedział smutny Louis
- Coś czuje ,że
jest gorzej niż nam się wydaje – powiedziałam po czym usiadłam na sofę
- Dlaczego gorzej
? –zapytał Zayn
- Boo , bo – nie
wiedziałam czy im o tym powiedzieć
- No powiedz
wreszcie !- krzyknął Louis
- Lottie w wieku
15 lat też paliła papierosy ubierała się na czarno, była wulgarna . Udało mi się jej pomóc z nałogiem . Dlatego też chciałyśmy żyć od nowa więc
wyjechaliśmy do Londynu na wymarzone studia .
- Co ! –
powiedzieli wszyscy na równi .
- To co
powiedziałam .I ten starszy gościu o jakieś 17 lat .
- A jak ona bierze
narkotyki ? –zapytał Niall
- Nie ! –
powiedziałam
- A skąd wiesz ?
–zapytał Harry
- Bo wiem Lott
nigdy by tego nie zrobiła ! –nadal byłam po jej stronie
- Musimy
przeszukać jej pokój – oznajmił Zayn
Zgodziliśmy się na
taki układ . Jednak nie wszystko poszło po naszej myśli drzwi Lottie były
zamknięte na klucz
- Co przecież ona
nigdy ich nie zakluczyła ? –zapytałam retorycznie
- Widzisz coś w
tym musi być ! Na pewno coś ukrywa .
Musimy zaobserwować czy oprócz jej stylu coś się zmieniło . – powiedział dumnie
Harry
- No dobrze , a
teraz chodźmy . Zrobimy obiad .
Z perspektywy
Louisa
Byłem zdziwiony
tym ,że Lott była kiedyś złą dziewczyna . Tak bardzo za nią tęsknie za jej ustami , dotykiem brązowymi włosami .
Jaki ja byłem głupi . Jak ja jej mogłem to zrobić ? Ona nie może ćpać .
Z perspektywy
Lottie
- Dobra teraz ja –
Andre podał mi wódkę .
- Pytanie czy
wezwanie ?
- Wezwanie !
- Podejdź do
przypadkowej osoby i zdejmij przed nią
bluzkę
- Okey
Tak jak kazał mi
Drake podeszłam do jakiegoś starszego pana i zdjęłam przed nim bluzkę . Na moje
nieszczęście obok niego stała jego żona , która go spoliczkowała , a ja miałam
nie złą bekę .. Pogoda w Londynie była do dupy po chwili zaczął lać deszcz , a
ja zaczęłam tańczyć . Tak jak Andre , Sean , Vic i Dreak
Reporterzy robili
nam masę zdjęć nie obchodziło mnie to . Zadawali pytania czy jestem z Louisem
- Hahah nie , zdradził
mnie z Miranda . Bo mam za małe kształty – wybełkotałam .
- Czyli to on
ciebie zdradził ?
- A co ja kurwa
powiedziałam ? –zapytałam kręcąc się wokół własnej osi
- Lott chodź
idziemy na imprezę – powiedział Sean .
Poszliśmy do
najlepszego klubu w Londynie . Świetnie się bawiłam nareszcie mogłam być sobą
nie martwić się czy kogoś obrażę .
- Proszę dwa
najmocniejsze drinki – powiedziałam przygryzając wargi i bawiąc się moimi
włosami
- Mmm. Czy coś
jeszcze piękna ??
- hmm ciebie –
powiedziałam śmiejąc się . Barman po
chwili dął mi drinki ,a ja skierowałam
się do naszej paczki .
- Lottie masz
papierosy ? –zapytała Vic
- Tak , masz –
rzuciłam jej paczką w twarz .
- Lottie idziesz
zatańczyć ?– zapytał Back
- Ba ,że tak –
uśmiechnęłam się . Tańczyliśmy bardzo blisko siebie . Taniec erotyczny
. Po chwili zaczęłam się z nim całować
- Zajebiście
całujesz – skomentował mnie Beck
- Dzięki , dzięki
– uśmiechnęłam się
Do domu wróciłam
nad 3 rano . Stanęłam przed drzwiami i nie mogłam trafić kluczem w zamek .
Ku mojemu zdziwieniu drzwi się same otworzyły , a w nich stała Jess z
chłopakami
- Lottie ! Czy wiesz która godzina???!!! –
krzyczała blondynka
- Kurwa nie tak
głośno ! – wydarłam śmiejąc się . Chciałam ją ominąć lecz upadłam
- hahahah czemu
tam latają jednorożce – śmiałam się
- Ona jest pijana
– powiedział koleś w afro
- Fajne masz afro
! – zaśmiałam się
- Dzięki –
zarzucił swoimi włosami na co ja parsknęłam śmiechem
Z perspektywy Jess
Chłopacy zostali
ze mną do powrotu Lott . Jednak mijały godziny , a jej nie było . Około 3
usłyszałam dźwięk klucz to pewnie Lottie
. Obudziłam chłopców i podeszliśmy do drzwi Lott ,była zalana w trzy dupy
. Gadała o jakiś jednorożcach
- Ja ją zaniosę –
zaproponował Louis
- Łady jesteś .
Jesteś gejem ?– zapytała Lott Louisa na co my wybuchneliśmy śmiechem
- Nie , nie jestem
– odpowiedział przez zęby Louis .
Gdy pasiaty
zniknął za ścianą ja zaczęłam płakać
- Zaczęło się ! –
powiedziałam cicho
- Ale co ?
–zapytał Harry
- To co wam
mówiłam .Pierwsze późno wraca drugie
jest nawalona w trzy dupy .
- Zobaczymy jutro
– powiedział Hazza przytulając mnie . chciałam go pocałować ale Niall był obok
mnie .
- Dobra idziemy
spać– powiedział Zayn . Poszłam do mojego pokoju razem z Niallem . Lecz
wieczorem w sumie rano nie mogłam spać więc poszłam napić się wody . W kuchni
był Harry gdy mnie zobaczył uśmiechnął się
- Co ty tu robisz?
– zapytałam
- Chciało mi się
pić – pomachał mi szklanka przed twarzą . Nie wytrzymałam rzuciłam się na
niego i zaczęłam go całować . On na początku trochę zdziwiony ale odwzajemnił . Gdy się
odkleiliśmy spojrzał na mnie
- Przepraszam
-Ale za co ?
- No za pocałunek
.
- Nic się nie
stało , przecież wiesz ,że ciebie kocham .
- Tak , - znowu
się pocałowaliśmy
- Dobrze ja
idę Dobranoc - powiedziałam i poszłam do mojego pokoju gdzie
spał Niall . Wiedziałam ,że ich obu ranie , ale ja się w nich dwóch zakochałam
-_-
Obudziłam się około 9 . Wszyscy jeszcze spali
. Ubrałam się w to http://www.polyvore.com/jess/set?id=76420999
I zeszłam zrobić
śniadanie .
Około 10 chłopcy
zeszli na dół .
- Hej chłopcy
-Cześć Jess –
powiedzieli równo .Zjedliśmy śniadanie w spokoju . Do póki nie zadzwonił Paul (
menager chłopców ) do Liama
- CO ! ? , ale jak
to ? Kurde jest źle zaraz obczaje . – powiedział i się rozłączył
- Co się stało
zapytałam ?
-Zaraz wam pokaże
– zaczął szukać coś w swoim telefonie .
Po chwili znalazł
- Patrz to jest
Lottie – powiedział podając mi iPhona
- O NIE ! –
krzyknęłam i schowałam twarz w dłonie . Harry zabrał mi telefon z rąk i
przeczytał na głos ,, Lottie Wiliam była dziewczyna Louisa Tomlinsona z One Direction
była widziana w parku z podejrzanymi typami . Nie wiemy dlaczego dziewczyna tak
gwałtownie się zmieniła .Z tego co nam wiadomo była bardzo miłą , sympatyczną dziewczyną , a
teraz zmieniła swój styl jest bardziej bezczelna, wulgarna . Co się dzieje? Czyżby to przez zdradę Louisa z Mirandą .? Na
potwierdzenia mamy dowód . ( tu było nagranie z Lott )
- Jest źle –
skomentował to Harry
- Lottie na tym
nagraniu jest totalnie pijana i nie ma
bluzki .
- Chłopaki ! . –
Wpadłam na pomysł .
- Nooo
- Lott na
pewno dzisiaj spotka się z tymi typami .
Więc musimy za nią pójść
- Nie ja pójdę z
Louisem . To prze niego – powiedział Zayn patrząc na smutnego Louisa
*
Księżniczka Lottie
zeszła po 13 .
- Cześć –
powiedziała
- Hej –
odpowiedziałam . Lottie była strasznie blada chyba nawet schudła .
- Gdzieś ty
wczoraj była ! – krzyczałam na nią
- Kurwa uspokój
się laska . Przecież nic się nie stało
mam 18 lat – powiedziała i poszła do kuchni . Zatrzymał ją Louis
Z perspektywy Lottie
Zeszłam na dół
. Ubrana w to : http://www.polyvore.com/lott/set?id=76384168
Łeb mnie rozwalał od środka .
Na dole była cała
banda One Direction . Zaczęli na mnie krzyczeć
. Lecz ja nic nie pamiętałam . Co ja takiego wczoraj zrobiłam ?.
Skierowałam się do kuchni . Moja rękę pociągnął Louis
- Czego kurwa ?
–zapytała próbując wyrwać dłoń
- Lottie spytam wprost
czy ty bierzesz narkotyki? – w jego oczach można było zobaczyć smutek , żal
- hahahahahahahhaha
ale beka – zaczęłam turlać się ze śmiechu . Lecz po chwili opamiętałam się ,ponieważ
strasznie bolała mnie głowa .
- Z czego się
śmiejesz ? – zapytał zdezorientowany
- Z ciebie . Jak
mogłeś kurwa pomyśleć ,że biorę narkotyki ?– wypowiedziałam mu w twarz .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz