Witaj Lott-
powiedziałam wchodząc do domu
- Hej Jess –
powiedziała wstając z kanapy
- Jak tam lot no
i Polska ? – zapytałam . Szczerze to stęskniłam się za rodziną
- Powiem ci ,że
stęskniłam się za naszą Polską . A lot jak widzisz minął spokojnie . Teraz
opowiadaj jak tam randka ? – zapytała z uśmiechem na twarzy
- Było cudownie .
Niall zabrał mnie do jakieś ekskluzywnej restauracji . Było przepięknie . Cały
czas się całowaliśmy . Po 3h spędzonych w restauracji udaliśmy się do jego domu
i oglądaliśmy film no i teraz jestem tutaj
- Szczęściara .
To co idziemy spać ?? Bo jest 1 :00 w nocy – powiedziała Lott
- Noo , ale na
szczęście jutro sobota . Więc luzik
- Ale Jess chłopaki
zaprosili nas do Madison Square Garden.
- Ale to jest w
N.Y
- Noo . Dlatego musimy
się wyspać samolot mamy o 11:30
- Dobrze wiedzieć
, a spakowana jesteś ? –zapytałam ta na mnie spojrzała
- O kurde nie .
Wiedziałam ,że o czymś zapomniałam
- Lott jak można
zapomnieć się spakować ? –zapytałam
- Matko widziałaś
gdzieś moje converse ?- latała po
mieszkaniu jak jakiś motyl
- Sprawdź w
garderobie – powiedziałam zaraz tam pobiegła
- Nie ma ! –
krzyczała
- No tam po lewej
- No nie ma …
nie czekaj mam . Dziękować – krzyknęła
- Jak z dzieckiem
– również ruszyłam się spakować . Wzięłam jedną dużą walizkę , chociaż w
porównaniu do Lott była ona bardzo mała .
Ubrałam się w
pidżame i poszłam spać . Rano obudziłam się około 10. Wystartowałam z łóżka do
pokoju Lott i próbowałam ją obudzić.
Z perspektywy
Lottie
Z mojego snu .
Ktoś mnie obudził otworzyłam oczy i zobaczyłam Jessicę z bananem na twarzy.
- Wstawaj śpiochu
– walnęła mnie poduszką
- Bez przemocy –
powiedziałam chowając się pod kołdrą
- Lottie jest już
11 zaraz się spóźnimy – wystraszyłam się po czym spadłam z łóżka ,żeby zobaczyć
która godzina . Spadłam na 4 litery i nie czułam tyłka.
- Jak możesz ?
–zapytałam
- A wstała byś ,
gdybym ci powiedziała ,że jest 10 ?
- Niee . Dobra
idziemy zjeść płatki – krzyknęłam i zeszłyśmy do kuchni
Gdy jadłam
przyszedł sms . A, że mamy z Jessicą
taką samą obudowę myślałam ,że to mój telefon i przeczytałam wiadomość
,, Hej pamiętasz
mnie ? Wiesz mam pytanie czy chciała byś wystąpić na MSG? „
Wyplułam
zawartość płatek . I zdziwiona krzyknęłam .
- Jess czy ja o
czymś nie wiem – zapytałam . Ona spojrzała się na mnie ze zdziwieniem
- ale ty wiesz
wszystko !- odparła z uśmiechem
- To kim jest
John i czemu pyta się czy wystąpiła byś na MSG?
- Co . Matko
niewierze !- krzyknęła ja nie wiedziałam o co chodzi ?
- Jessico !
Powiedz o co chodzi.
- Już ci mówię
słońce . Wczoraj na próbie chłopaków śpiewałam sobie pod nosem i ktoś to usłyszał
. Jak się okazało był to John , który był zachwycony moim wokalem . Kazał mi
iść do studia i zaśpiewać . Wszyscy byli w niezłym szoku tak samo jak ja .
- Omamo ! Mam BF
, która umie śpiewać ! – przytuliłam ją .
- Bravo misia .
Jestem z ciebie dumna – powiedziałam jej na ucho. Poszłyśmy się przebrać ja
ubrałam się w to http://www.polyvore.com/bez_tytu%C5%82u_74/set?id=70518802
A Jessica w to http://www.polyvore.com/cgi/set?id=70915569
- Dziękuję . No
dalej . Ruszamy .
Na lotnisko
dojechałyśmy w 20 minut . Gdy dotarłyśmy była 11 .
Zadzwonił do mnie
Louis
- Hej kochanie
- No cześć .
Gdzie jesteście? – zapytałam
- Lot 369 do N.Y
– powiedział
- Dobra idziemy –
powiedziałam
- Kocham cię –
powiedział
- Love –
rozłączyłam się
Poszłyśmy tak jak
Louis mi powiedział Doszliśmy i ujrzałam
5 chłopaków i 1 dziewczynę o długich kręconych włosach . http://images6.fanpop.com/image/photos/33100000/Danielle-C-Peazer-danielle-peazer-33147264-500-602.jpg.
Podeszłyśmy bliżej .
- Część Lott ,
hej Jess- powiedział Zayn
- No Cześć –
powiedziałam
- Hej jestem
Danielle – powiedziała mi brunetka
- Cześć ja jestem
Lottie , a to jest Jessica- wskazałam na Jess całującą się z Niallem
- Cieszę się ,że
nareszcie mogę cię poznać – uśmiechnęła się do mnie co ja odwzajemniłam
- Nie to ja się cieszę ,że mogę poznać
najwspanialszą tancerkę na świecie – powiedziałam
- Bez przesady
.Słyszałam ,że też tańczysz na pewno jesteś lepsza
- Nie prawda .
- Wiesz nie ma sensu się o takie coś kłócić . Musimy
kiedyś ze sobą zatańczyć
- Jasne . To
będzie fantastyczne uczyć się u mistrzyni
- Przestań . Ale
za to ty zrobisz mi stylizacje . Z tego co widzę masz poczucie stylu , a mi się
taka osoba przyda . Pomożesz mi proszę- zrobiła oczka szczeniaka
- No jasne .
Czekają nas szalone zakupy .
Lot minął
spokojnie . Siedziałam koło Danielli . Bardzo się polubiłyśmy . To wspaniała
dziewczyna . Ma takie same zainteresowania co ja . Dowiedziałyśmy się o sobie
dużo rzeczy. Gdy dojechaliśmy na miejsce
,wsiadłyśmy do taksówki i pojechaliśmy pod
hotel ***** gwiazdkowy . Dzieliłam pokój z Daniellą i Jess .
Postanowiłyśmy
,że po próbie chłopaków pójdziemy po zwiedzać New York .
. Występ miał
nastąpić za jeden dzień . Chłopacy
bardzo przykładali się do pracy , ponieważ
jest to najważniejszy koncert osoby ,która śpiewa .Dzisiaj także miała
przyjechać rodzina chłopaków . To dzisiaj poznam mamę Louisa i siostry. Boje
się
. Po próbie
dźwięku była próba tańca z Patrycją Kazadi . Słyszałam ,że cały świat się o nią
bije . Nagle koło chłopaków zrobiło się dość dużo ludzi . Nie wiedziałyśmy z
dziewczynami o co chodzi wiec podeszłyśmy . I wtedy ujrzałam Patrycję.
- Chłopaki
brakuje nam 2 tancerek, ponieważ się rozchorowały . – powiedziała
- Ale jak to ?-
zapytał Niall
- . Nigdzie teraz nie znajdziemy zastępstwa .
- Tej mam pomysł-
powiedział Liam
- Jaki ?-
zapytała
- Przecież Daniell
i Lottie tańczą – powiedział i w tym momencie spojrzeli na nas
- Nie , nie nawet
nie błagaj – powiedziałam
- Ja tam bardzo
chętnie – odpowiedziała Daniella
- Dobra czyli
jedną mamy , a co z drugą – popatrzała na mnie
- Lott tańczysz
od dzieciństwa we wszystkich musicalach – powiedziała Jessica
- Naprawdę, taka
osoba nam się przyda- powiedziała Kazadi
- No proszę
Lottie chociaż spróbuj – powiedziała Daniella
- Dobrze . Skoro
to dla was takie ważne spróbuję zatańczyć- w tym momencie Louis podszedł do
mnie i pocałował
-Dziękuje
princess to dla nas bardzo ważne
- Ta , ta .
Patrycja kazał
nam iść do garderoby się przebrać w jakieś dresy.
Weszłyśmy na salę
i zaczęłyśmy uczyć się tańca . Zajęło mi to tylko 20 minut . Patrycja była pod
wrażeniem ,że tak szybko opanowałam dość trudny układ.
Potem musiałyśmy go same zatańczyć . Gdy już
skończyliśmy wszyscy mieli oczy i buzie szeroko otwarte .
- Jezu Lott ty
jesteś niesamowita – podbiegła do mnie Patrycja
- Nie prawda .
- Prawda widać
,ze taniec to twoje życie
- To prawda. Zgadzam
się z Patrycja – powiedziała Daniella
- Mówiłam ,że
jest najlepsza –krzyknęła Jessica
- To jak zatańczysz na MSG? –zapytał z nadzieją
Liam
- Nie-
odpowiedziałam
- Dlaczego ?-
- No żartowałam .
Tak mi zleciał
cały dzień . Na próbach. Gdy już miałam wychodzić ktoś złapał mnie za dłoń.
Natychmiast się odwróciłam i zobaczyłam Patrycję .
- Lottie możemy pogadać ?
- Tak , a o co
chodzi?
- Posłuchaj nigdy
nie widziałam tak utalentowanej dziewczyny , która tak kocha to co robi .
- Dziękuję , ale
co to ma do rzeczy ?
- Już ci mówię .
Bo jak wiesz jestem prowadzącą You Can Dance.
- Tak wiem.
- No i ja muszę
jechać w trasę i nie mogę go dalej
prowadzić . Miałam znaleźć zastępstwo no i do tej pory nikt mi nie przypadł do
gustu . Więc mam pytanie zgodzisz się mnie zstąpić ?
- Ale ja , ja nie umiem tańczyć .
- Tak właśnie to
widziałam .
- Ale naprawdę .
- Nie kłóć się ze
mną robiłam różne castingi , ale nikt nie był tak doskonały jak ty.
- A czemu nie weźmiesz Danielli ?
- Ty jesteś
lepsza. To jak zgadzasz się ?
- Wiesz ja muszę
to przemyśleć
- Jasne . Masz tu
mój numer . – podała mi karteczkę. Zadzwoń . Do wtorku muszę wiedzieć . –
posłała mi uśmiech i poszła . Zrobiłam tak
samo . Poszłam przed budynek . tam wszyscy na mnie czkali
- No nareszcie .
To idziemy na zakupy ! – powiedziała Jessica
-Tak musimy kupić
sukienki . – powiedziałam
Szliśmy do
jakiegoś pierwszego lepszego sklepu . Kupiliśmy sobie sukienki i ruszyliśmy
zwiedzić Statuę Wolności .
Zwiedzanie zajęło
nam z jakieś 5h . Około godziny 20
chłopacy pojechali na lotnisko po swoje rodziny .
Z perspektywy
Jessici
Od wyjścia z
próby widziałam ,że Lott jest myślami gdzie indziej . Coś musiało się wydarzyć
. W tym czasie gdy chłopcy pojechali na lotnisko miałam czas ,żeby pogadać z
Lottie
- Lottie co się
stało ? – zapytałam
- A co miało się
stać ?
- No nie wiem. Chodzisz
z głową w chmurach .
- Zdaje ci się .
- Lott znam cię .
Powiedz .
- No dobrze . Tak
więc, Patrycja Kazadi zaproponowała mi ,żebym prowadziła You Can Dance .
- Co?? To
fantastycznie !
- No ja nie wiem
. Przecież ja nie jestem tak dobra .
- Weź już nie
gadaj ! Jesteś świetna . Musisz się zgodzić !
- Jeszcze to
przemyśle . Ale proszę nie mów nikomu . Ok?
- Ale …
- Jess
- No dobra .
Przebrałam się w http://www.polyvore.com/m%C3%B3j_styl/set?id=70892235
, ponieważ
dzisiaj miałam poznać rodzinę Nialla .Strasznie się bałam. A co jeśli mnie nie polubią . chociaż Niall
przekonywał mnie ,że tak nie będzie to i tak się boję .
Wybiła godzina 21
. Słyszę kroki do drzwi . Za chwile się otwierają i widzę Nialla
- Cześć kochanie .
- Witaj .
- Chodź . Poznasz
moją mamę .
-Niall, boje się .
- No chodź ona
się nie może doczekać . Szłam długim korytarzem aż znalazłam się przed drzwiami..
Niall zapukał ,usłyszeliśmy ,, Proszę „ i weszliśmy .
- Cześć Niell, o
ty musisz byś Jessica ? –zapytała blond włosa .
- Dzień dobry .
Tak ja jestem Jessica
- Ooo Niall miał
rację jesteś przepiękna .
- Niech pani nie
przesadza
- Proszę mów mi
Maura
- Dobrze mamuś
idziemy teraz do Georga
- Do widzenia
.
Z perspektywy
Lottie
Niall poszedł z
Jessicą do jego mamy . Natomiast ja poszłam się przebrać do łazienki . Ubrałam
się w to http://www.polyvore.com/bez_tytu%C5%82u_52/set?id=68680492
Krzyknęłam ,,
Proszę”
- Princess gdzie
jesteś ? – jak miewam był to Louis
- W łazience.
- Chodź muszę ci
kogoś przedstawić . – wyszłam z łazienki .Ujrzałam 4 dziewczynki , a za nimi
stała chyba mama Louisa.
http://gwiazdunie.pl/wp-content/uploads/2012/04/louis-tomlinson-rodzenstwo.jpg
http://gwiazdunie.pl/wp-content/uploads/2012/04/louis-tomlinson-rodzenstwo.jpg
-Dzień dobry –
powiedziałam . Bliźniaczki do mnie podbiegły i przytuliły .
- Jejku ty musisz
być Lottie – powiedziała jedna .
- Ej, bo ją
udusicie – powiedziała mama Lou
- Nic nie szkodzi
. Tak ja jestem Lottie , a wy musicie byś Phoby i Daisy ?
- Tak Daisy to ja
, a Phoebe to ona – wskazała na dziewczynkę . Po nich podeszła do mnie średnia
blondynka .
- Cześć jestem
Lottie – uśmiechnęła się do mnie
- To tak samo jak
ja – odwzajemniałam uśmiech
- No , no , no mój braciszek nie kłamał jesteś
prześliczna – Louis się zaczerwienił .
-Hej ja jestem
Fizzy – podała mi rękę
- Cześć kochanie
ja jestem mamą Louisa Jay .- przytuliła mnie
-Dzień dobry
.
- To widzisz
poznałaś moje siostrzyczki i moją mamusię – dał całuska mamie
-Mogłeś mi
powiedzieć . Ubrała bym się inaczej – spojrzałam na Lou
- Co ty gadasz
wyglądasz super – powiedział Louis
- Echem –
zakaszlała mama Lou
- Przepraszam,
wyglądasz olśniewająco –poprawiła się
- Tak lepiej ..
Dobrze dziewczynki musimy iść spać . Bo jutro nie wstaniecie
Z perspektywy
Louisa
Gdy moja rodzinka
poszła do siebie zostałem sam z Lott .
Daniella spędzała czas z Liamem , a Niall z Jessicą
- Tak się cieszę
,że spędzamy ten czas razem -
przytuliłem ją
- Aww . Ja też .
– powiedziała trochę smutno . Coś się musiało się stać
- Lottie co się
dzieje ?-zapytałem
- Dlaczego o to
pytacie ?
- Jak to pytacie?
- No Jessica też
mi się pytała . Po długich namowach dowiedziałem się ,ze ma być prezenterkę do
You Can Dance
- To świetnie .
Mam nadzieje ,że się zgodziłaś ! –spojrzałem na nią ale nic nie mówiła .
-Nawet nie żartuj
. – wstałem i zacząłem szukać jej
telefonu, gdy znalazłem . Lott podbiegła do mnie. i zaczęła łaskotać .
- Nie zrobisz
tego – zagroziła
- Przekonamy się
.- zacząłem uciekać po całym pokoju szukając numeru Patrycji
- MAM! –
krzyknąłem .Czekałem 1,2,3 sygnały i w końcu odebrała
Rozmowa
- Cześć Patrycja
- Cześć
- Posłuchaj to ja
Louis chciałem ci powiedzieć ,że Lottie zgadza się być prezenterką w You Can
Dance
- O matko to
świetnie . Powiedz jej ,że jutro powiem jej szczegóły.
- Okey przekażę
. No i przepraszam ,że tak późno dzwonię
- No co ty ? Na
taką wiadomość nigdy nie jest za późno . Dobranoc
- ZABIJE !-
krzyczała Lott
- Też cię kocham
– odpowiedziałem . A ta usiadła na ziemię i zaczęła płakać.
- Lottie co się
stało ? –zapytałem siadając obok
- Nienawidzę cię
– powiedziała
- Co ?
-To co słyszałeś
! – przeraziłem się
- Lott o co ci
chodzi ?– przytuliłem ja .Ale ona mnie odepchnęła . Więc wyszedłem z pokoju .
Ale zaraz po tym wróciłem
- Lottie Kocham
cię i masz powiedzieć dlaczego płaczesz ? – podszedłem do niej , a ona mnie pocałowała
- Też cię kocham
- To dlaczego
płakałaś ?
- Emm bo lubię
jak mnie przepraszasz
- No to foch –
udałem ,że się na nią obraziłem
- Ejj nie chcesz
całusa to nie – powiedziała
- Ależ oczywiście
,że chce – powiedziałem robiąc dziubek
- Teraz to ja nie
chce – odparła . Nie czekając na nią wbiłem się w jej usta
Nowa Bohaterka
Patrycja Kazadi
>
zdjęcie 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz