-Weszliśmy do pokoju. Usiedliśmy na sofie, i zaczęliśmy rozmowę o Jess.
Zdaję mi się, że Niall do niej pasuje.
- Coo ??? Jaki Niall ??
- Ty osiołku. J Nie znasz go ??? Przecież chodzi z nami do szkoły.
- Ahaa !!! I co w związku z tym ???
- No to że, zaprosił nas na imprezę. Nie wiesz na kogo imprezy chodzisz ???.
-Oj tam, cicho siedź. J
Gadaliśmy tak z pół godziny, aż pojawiła się Jess. Uświadomiła mnie, gdzie mamy imprezę.
Kiedy wyszłyśmy z pokoju, zaczęła mnie wypytywać o czym gadałam z Josh ‘ em. Nie lubię jej okłamywać, ale gdybym powiedziała jej prawdę , byłaby na mnie strasznie zła… Poszliśmy do swojego apartamentu. Wszyscy poszli spać. Całą noc dręczyła mnie myśl o tym , że muszę iść do tych lizusów na imprezę. Ale robiłam to tylko dla Jess.
Następnego ranka, wstałam i ubrałam się w http://www.polyvore.com/bez_tytu%C5%82u_62/set?id=69225558
Zjadałam śniadanie i poszłam z Jess do szkoły. Oczywiście przed szkołą stali ci z One Direction.
- Lottie, spójrz to ci z One Direction! – powiedziała Jess
- O nie, jeszcze tych mi tu brakowało.
- Cześć dziewczyny ! – wykrzykli.
- Hej chłopcy ! – powiedziała Jess
- No hej, pedałki – powiedziałam z respektem ; 3
- Jak, gdzie ??? – powiedział Louis.
- Mówię o was !
- Uspokój się ! – krzyknęła Jess.
- Nie mam najmniejszego zamiaru się uspokajać. Jak chcesz to do nich idź. Ja idę na lekcję.
Powiedziałam jej to i poszłam do Sali. Na moje nieszczęście, pierwsza była Biologia. Chociaż dzisiaj był nawet ciekawy temat. Wciągnęłam się w niego, dopóki nie poczułam na sobie czyjegoś wzroku. Zaczęłam się obracać i ujrzałam uśmiechniętego Harrego w moim kierunku. Olałam to i próbowałam skupić się na lekcji, choć nie mogłam. Nareszcie był koniec lekcji. Kiedy kierowałam się w stronę wyjścia ktoś chwycił mnie za ręke.
- Co my ci zrobiliśmy? – powiedział Harry
- Nie każda dziewczyna musi was lubić, więc Sorry – próbowałam się wyrwać, ale ten przywarł mnie do ściany.
-Puść mnie człowieku, głowa cię boli ???!!!- teraz naprawdę wściekłam się na niego.
- Najpierw przyznaj się, że podobam ci się ; ). – powiedział Harry
- Nie no , pojebało Cię. W Tobie na pewno nie !. – wykręciłam mu rękę i poszłam.
Poszłam w kierunku szafki Jess, chcąc ją przeprosić. Na szczęście była tam ale z nimi …
- O witam obrażalską- wykrzyknął Louis.
Zjechałam go wzrokiem i odezwałam się.
-Jess, możemy porozmawiać ??
-No dobra, poczekajcie tu za mną – powiedziała i skierowałyśmy się w bok.
-Chciałam przeprosić Cię za tą kłótnię na rano.
- Oj słoneczko, ja nie byłam na Ciebie wogule zła. Ale proszę Cię, zachowuj się na imprezie.
- No ok., postaram się. – przytuliliśmy się na zgodę.
Po lekcjach zaczęłyśmy szykować się na imprezę.
Z PERSPEKTYWY JESSICY
Pogodziłam się z Lottie . Obiecała mi ,że będzie się jakoś zachowywać na imprezie u chłopaków. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć , ale ufam jej.
Ja ubrałam się w to -- >http://www.polyvore.com/bez_tytu%C5%82u_55/set?id=69016335
A Lott w to http://www.polyvore.com/bez_tytu%C5%82u_56/set?id=69017361
NA IMPREZIE
Dojechałyśmy pod wskazany adres. Impreza już trwała . Podeszłyśmy do drzwi i otworzył nam Zayn . Widać było, że już trochę wypił.
Witam śliczne panie- powiedział i się uśmiechnął , co odwzajemniłam
Hej- powiedziałam natomiast Lottie siedziała cicho.
Jak ślicznie wyglądacie- zjechał z góry na dół. Widziałam ,że Lott chciała już coś powiedzieć ,ale ugryzła się w język .
Wejdźcie – pokazał gestem ręki .
Szyłyśmy przez korytarz omijając jakieś pary aż doszliśmy do salonu. Skierowałyśmy się z Lottie do baru . Siedział tam przystojniak . Widziałam jak patrzy się na Lott.
Z perspektywy Lottie
Przy barze siedziało jakieś ciacho. Podeszłyśmy bliżej i zagadał do nas
- Witajcie, co takie piękne gwiazdeczki robią tutaj same?
- A widzisz tu ,żebyśmy były same ? – trochę się zakłopotał
- Żartowałam . Zostałyśmy zaproszone na imprezę więc przyszłyśmy - powiedziałam i posłałam mu lekki uśmiech .
- Tak samo jak ja , a tak wogule jestem Gregg – poddał mi rękę po czym ją pocałował
- Ja jestem Lottie , ale możesz mi mówić Lott .
- A ja Jessica ,ale mów mi Jess –
- A więc Lott i Jess chcecie coś do picia ?
- Jasne, najlepiej coś mocnego , żebym nie pamiętała tej głupiej imprezy u tych idiotów.
- Dlaczego idiotów , nie lubisz ich ?
- Tak , ponieważ uważają się za jakiś wielkich . Nie każdy musi ich lubić .
- No to widzę ,że mamy wiele wspólnego .
Dosiadłam się do Grega i nawet nie zauważyłam ,że Jess nie było obok mnie. Zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym . Gregg okazał się świetnym chłopakiem , nie to co ci idioci . Skoro już o nich mowa to idą w moim kierunku.
Witaj Lottie . W końcu cię znalazłem – po patrzał się na mnie i widząc Grega zbladła mu mina .
Kto to? – wskazał palcem na chłopaka
To jest Gregg . , Gregg to jest jeden z tych lalusiów
- Właśnie widzę . Co chciałeś od Lott?
-Nie pytam się ciebie tylko Lottie.
-Czego odemnie chcesz?
- Chciałem spytać się Tobie, czy chcesz z nami pograć w butelkę
- A gra Jess ?
- Tak gra.
-To zgoda
Z PERSPEKTYWY LOUISA
Kiedy zobaczyłem Lott z tym mięśniakiem, myślałem , że wybuchnę. Ale powstrzymałem się i zadałam pytanie . Bardzo mi zależało ,żeby się zgodziła . Po ,,miłym” spotkaniu z Lott poszedłem po butelkę . Widziałem ,że Niallowi spodobała się Jessica . Będą do siebie pasować . Ona ładna ,miła on, zabawny i grzeczny. . Tak więc Niall zaczął kręcić i wypadło na Jessicę . On ta ma szczęście :D
Z perspektywy Jess
Z Niallem znalazłam świetny kontakt. On był taki inny grzeczny , a zarazem taki słodki . Gdy zaczęliśmy grać w butelkę Niall kręcił i wypadło na mnie troszkę się przestraszyłam
-A więc Jessico Pytanie czy zadanie ? – zapytał , a ja nie wiedziałam co wybrać
-Hmm myślę ,że pytanie
-Emm . Kto twoim zdaniem jest z 1D najładniejszy ? – nie znałam odpowiedzi
- Yyy. Ty ? – odpowiedziałam ,a Niall mnie przytulił i szepnął do ucha,,
,,Ty też jesteś śliczna „. Potem kręciłam ja wypadło na Louisa .
-Tak więc Louis . Zadanie czy pytanie ?
- Zadanie :D – Widziałam ,że Lottie mnie znienawidzi , ale musiałam to zrobić
- Pocałuj Lottie – w tym Momocie Lott brała łyk pepsi , I całą zawartość wypluła .
-CO? -krzyknęła
Z perspektywy Lottie
Gdy Jessica kazała Louisowi mnie pocałować chciałam ją zabić . To tylko gra pomyślałam . Gregg szepnął mi do ucha ,,Nie martw się , Będziesz mogła się śmiać z niego ,ze nie umie całować „ Pocałowałam go w policzek .
No dalej 30 sekundy – Louis podszedł do mnie i zaczął mnie całować . Ja z zegarkiem w ręku odliczałam sekundy . Gdy już się odemnie oderwał . Zaczęłam się śmiać
-Jaki pedał , nawet całować się nie umie . – . Wiedziałam ,że Lou się trochę zrobiło przykro ,ale co nie będę go teraz przepraszać
- Właśnie ,że umiem – odezwał się
- Niewydajne mi się – siedział już cicho
- Mądrze milczysz – nie dawałam mu spokoju .
-Wiesz co po prostu szkoda mi słów na taką pustą laskę !- teraz to przegiął
- Pustą , chyba się kurwa nie słyszysz ?!
- Bez przekleństw proszę – krzyknął Hazz
- Ty się nie odzywaj bo lepszy nie jesteś , myślisz ,że możesz mieć każdą – pokazałam im języki i poszłam .
- Lott obiecałaś – powiedziała Jess
-Wiem przepraszam ,ale to oni są jacyś nie normalni .
-My no chyba nie ! – odezwał się Zayn
-Tak Zayn ty jesteś najprzystojniejszy – przytuliłam chłopaka i zaczęłam się śmiać
-Wiecie co nie chce mi się już grać – zaczął uspokajać nas Niall
- Naprawdę podobam ci się ? – dopytywał się Zayn
- Ależ oczywiście… – pocałowałam go w policzek i dokończyłam .. ,że NIE ! – wyszłam na taras . Zaraz za mną poszła Jessica .
-Lottie obiecałaś !- powiedziała stojąc obok mnie
-Przepraszam , ale to takie ciężkie ja po prostu nad tym nie panuję . Wiesz chyba pójdę do domu .
-Nie proszę będziemy teraz oglądać film , ponieważ połowa gości już poszła – przytuliła mnie Jess
- Okey , ale robię to tylko dla ciebie – odwzajemniłam uśmiech .
Z perspektywy Louisa
Strasznie zrobiło mi się przykro jak Lottie mnie potraktowała , ale coś mnie przyciągało do niej mimo jej bezczelności jest słodka . Taka gorąca strasznie mnie pociąga . . Mozę uda mi się ją do siebie przekonać. Martwi mnie to ,że Harremu też się spodobała .
-Jaki film oglądamy – zapytałem głośno
-Horror – krzyknął Harry
Po chwili weszła Jessica z Lottie .
-Emm no ja..- zaczęła Lott
- Dalej wyksztuś to z siebie- wspierała ja Jess
- Louis , Harry przepraszam ,że nie umiecie zrozumieć prawdy – widać było, że ciężko jej było to wypowiedzieć
-Ekhem – powiedziała Jess
- No dobra wybaczamy – podszedłem do Lottie i ją przytuliłam .
-No dobra to oglądamy film –oznajmiłem
-Powiesz mi ,że jeszcze horror ? – odezwała się brunetka
- A co boisz się – zapytał Harry
- Nie no skąd ,że taki pomysł .
Poszliśmy na sofę . Byłem tak strasznie zły , ponieważ Harry usiadł koło Lottie .
Ja natomiast usiadłem obok Harrego i Nialla .
Byłem szczęśliwy ,że Niallerowi i się chociaż układa .
Z perspektywy Harrego
Udało mi się usiąść obok Lott . Cieszyłem się , ponieważ może mnie po przytulać . Bo jakoś na imprezie nie było okazji , bo siedziała cały czas z tym Greggiem
Z perspektywy Lottie
Obudziłam się rano nie w swoim łóżku . Przestraszyłam się .
Po czym spadłam z niego. Wstałam na cale szczęście byłam w ubraniu , ale nie
moim ? Boże co się wczoraj działo te myśli nie dawały mi spokoju . Szłam w
stronę schodów ,ale na kogoś wpadłam .
-Ał – krzyknęłam
-Lottie przepraszam – to był Zayn
-Okej .
- O matko ty jesteś miła
-Nie przyzwyczajaj się po prostu nic , a nic nie pamiętam i
łeb mi rozwala od środka .
-To witam , ja tak samo . Chodźmy na dół . Może oni coś
kojarzą -
uśmiechnął się
Gdy schodziłam ze schodów Zayn potknął się o buty . Ja chcąc
go ominąć też się wywaliłam Leżeliśmy
tak chwilę śmiejąc się do póki Liam do nas nie podszedł
- Matko Lott ,żyjesz ? – zapytał
-Ekhem Też tu jestem – odezwał się Zayn . Po chwili koło
Liama zjawiła się Jessica
-Tak żyję . Dzięki ,że pytasz – gdy wstałam znowu upadłam
- Oj Lott chodź pomogę ci – pomogła mi moja przyjaciółka
-Widze ,że z Zayna taka niezdara jak z Lott – dopowiedziała
po chwili
- Ej – krzyknęłam razem z Zaynem
- Stary taka jest prawda , ale jesteś lepiej ogarnięty od
Louisa
- Liam , Liam Gdzie jest mój drugi but – krzyczał Louis z
kuchni
- Chłopcze masz go na nodze
. Widzisz mówiłem , a teraz
chodźcie na śniadanie – powiedział Dady 1D
Pokierowałam się z mulatem w stronę kuchni trzymając się za
głowę . Gdy weszłam wszyscy na nas spojrzeli .
- Tej Harry jak tam noc z Lottie ? – zapytał Niall
- Było cudownie , a jak tam twoja z Jess ? – Ja z Jessicą
patrzałyśmy na nich z miną WTF ?
- Fuck, żartujesz co nie? – podeszłam do Harrego i zaczęłam
go szarpać .
-Powiedz ,że żartujesz – ten się uśmiechnął cwaniacko
Zjechałam go wzrokiem i mrugnęłam do Jess
- Niall jak mogłeś nie na widzę cie !!! – krzykła Jessica
- Właśnie , jak mogłeś – przywaliłam mu z liścia
- Matko , zrobiłyśmy to z gejami – krzyczałam , ale w głębi
duszy zwijałam się ze śmiechu widząc ich miny.
- Ale , ale my..
- Jak mogłeś ? – zapytała Jess udając ,że płaczę . Ja
podeszłam do niej i ja przytuliłam .
-Dziewczyny uspokójcie się
nic wam nie zrobiliśmy. Za snęłyście na filmie zanieśliśmy was do
naszych pokoi . Natomiast my spaliśmy na kanapie nic między nami nie zaszło .
Po tych słowach pękłam i razem z Jess zaczęłyśmy się śmiać w
niebogłosy
- Co was tak bawi ? – zapytał zdziwiony Niall
- Wy , to chyba logiczne co nie ?- zapytałam
- No nie za bardzo . – zaczęłam się wycofywać z kuchni , ale
wpadłam na Zayna
-Wiesz Lott wiem ,że
na mnie lecisz ,ale bez przesady
- Tak , tak jestem w tobie zakochana , tylko kocham Harrego
– odpowiedziałam sarkazmem
- Dobra ja lecę do domu. – powiedziałam po czym wyszłam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz