Z PERSPEKTTYWY JESS
Impreza u chłopaków była super. Najgorsze było to jak obudziłam się w łóżku jednego z chłopaków. Ja i Lott myślałam, że doszło do czegoś w nocy. Na szczęście okazało się, że zasnęłyśmy podczas filmu na sofach i chłopcy przenieśli nas do swoich łóżek. Uff ! A tak na nich naskoczyłyśmy. Całe pięć dni w szkole minęło normalnie, bez żadnych niespodzianek. Lott stała się łagodniejsza wobec 1D. Dopóki, Zayn nie spytał nam się czy zgodzimy się na nockę u nich…
- Lott ! Złaź już . Spóźnimy się do szkoły.
-Już schodzę, chwilka !
-Lott złaź natychmiast ! – krzyknął Josh
- Idę, idę po co tyle hałasu ??
Kiedy doszliśmy przed budynek szkoły do dzwonka zostało jeszcze jakieś 10 minut. Zayn, Niall i Louis podeszli do nas. Chłopacy poszli dalej…
-Hej słoneczka ! – powiedzieli razem.
-Hej, hej !
- Jak tam po imprezie ? Podobało się ???
-No jasne, że tak było super - powiedziałam
- A Tobie złośnico, podobało się ?? – spytał się Louis, Lott.
-No mogło być lepiej ale dobra …
- No nie gadaj, że ci się nie podobało ? – powiedział Niall
- Jasne, że się jej podobało tylko nie chce się przyznać ! – powiedziałam
- Oj tam, cicho siedź !
- Dobra nie denerwujmy jej – uśmiechnął się cwaniacko Niall
- Mamy dla was propozycję nie do odrzucenia. – powiedział Zayn
- Już się boję ! – powiedziała Lott
- Nie masz czego. Razem z chłopakami organizujemy u nas nockę. Dzisiaj ! Przyjdziecie ???
- Hmm… Zastanówmy się. A kto będzie ? – powiedziałam
- No my, ty i Lott, Josh i Andy. Co wy na to ???
- No ciekawa prozpozycja. Co ty na to Lott ?
-No mogę iść. Byle było ciekawie.
-Specjalnie dla ciebie zrobimy coś ciekawego – powiedział z uśmiechem Louis
- Musimy spytać się chłopakom czy chcą iść.
- A gdzie musimy iść ? – stając za nami.
-Chcecie iść na nockę do chłopaków. ?
-No możemy a kiedy ?
- Dzisiaj tak o 15 ..
-No jasne, czemu nie. Lepsze to niż siedzenie z tymi zrzędami w domu - uśmiechnął się Josh
-Kto zrzędzi w domu ?? Hmm. ?? – powiedziała Lott
Właśnie w tej chwili rozbrzmiał dzwonek na lekcję. Po lekcjach poszliśmy do domu, szykować się na imprezę u chłopaków. Podchodziliśmy pod dom chłopaków i zanim chciałam zadzwonić na dzwonek, to drzwi otworzył już Niall.
-Witam serdecznych przyjaciół !
-Hej ! – Dając mu buziaka.
Kiedy przywitaliśmy się ze wszystkimi , impreza zaczęła się na Maksa !!!
Tańczyliśmy, jak szaleni. Piliśmy. Graliśmy w butelkę. W którym Lott i ja musiałyśmy pocałować wszystkich chłopaków. Podstępny jest ten Andy Oglądając film, zaczęłam zasypiać. Położyłam się na kolanach Zayn ‘ a. A Lott na kolanach Louisa. Pamiętam, że każdy miał pójść do pokoju. Każdy był pijany. Zayn wziął mnie na ręce. A Louis,Lott. Nie wiem dlaczego, ale zaczęłam całować się z Zaynem. Co się działo potem nie pamiętam. Może jedynie to, że Lottie całowała się z Lousiem. Oni są tacy słodcy razem.
Nastał ranek, kiedy się przeciągałam spojrzałam w bok a tam był Zayn !! Pociągnęłam za sobą kołdrę, bo z wrażenia spadłam z łózka.
- O matko ! Co ja tu robię ???
Zayn otworzył oczy
- Hej Słonko ! – powiedział
-Co ja robię z Tobą w łózku ????
- Nie pamiętasz ???
-Nie, nie pamiętam !
Usiadłam na łózku, a ten zaczął mnie całować
-Przestań! Powiedziałam.
Ten zaczął mnie znowu całować i tak cały czas, dopóki nie weszła Lott . Ale przyznam się, było mi z nim super.
Z PERSPEKTYWY LOTT
- Hej Zayn nie wiesz gdzie podziała się Jess ??? O kurwaa Jess, co ty tu robisz ?
Chcąc się cofnąć uderzyłam palcami w drzwi. Upadając, podniósł mnie Louis.
-Lott, co ty robisz ? Chcesz się zabić ? co się stało, że tak głośno wykrzyknęłaś ? – spytał się Louis
Chcąc ukryć Jess
- Nie nic się nie stało Niezdara ze mnie. Ałaa ale boli.
- Chodź, zniosę Cię na dół i opatrzymy Twoje paluszki- powiedział z troską Lou
- Usiądź tu i się nie ruszaj.
-Co się stało ? – spytał Harry
- Nie nic, niezdara ze mnie i tyle – powiedziałam
-Obydwoje zaczęli masować i opatrywać mi palce.
W tej chwili na dół zeszła Jess z Zaynem. Zaczął ją podszypywać. Chłopcy chyba się szczaili o co chodziło. Widać było, że Niall był wściekły. A jak zobaczył ją Josh to była masakra. Byli tak zazdrośni, że a mało co się nie pobili.
Z PERSPEKTYWY ZAYN’ A
Noc z Jess była super. Jeszcze tak dobrze się nie czułem. Może między mną a Jess coś będzie. W sumie to chyba obydowje nie wiedzieliśmy na rano do czego to zaszło. Ale te pocałunki na rano były najlepsze. Dobrze, że Lott próbowała nas nie wydać. Ale Niall i Josh wiedzieli o co chodzi. A mało co między nami doszłoby do bijatyki. Cieszę się, że w końcu ja i Jessica spędziliśmy noc razem.
Z PERSPEKTYWY NIALL ‘A
Jak zobaczyłem Jess z Zaynem myślałem, że wybuchnę. Wiedziałem co między nimi zaszło. Zayn dobrze wiedział, że podoba mi się Jessica. Jeszcze nigdy nie zależało mi tak na żadnej dziewczynie. Mam nadzieję, że to była jedna jedyna noc. A mało co nie pobiłem się z Zaynem.
Z PERSPEKTYWY JOSHA
Myślałem, że oszaleję jak zobaczyłem Jess z Zaynem. Uważałem, że Jessica jest rozsądna w takich sprawach. Okazało się, że nie. A ja głupi miałem nadzieję. Mogli to chociaż jakoś ukryć. A jak widać chcieli tym poszpanować. Jess jest u mnie przekreślona. Udowodnię jej, że nie jest mi do niczego potrzebna. To moja ostatnia noc u tego palanta. Miałem mu ochotę przyłożyć. Nienawidzę go i Jess.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz